poniedziałek, 16 marca 2015

Fotorelacja: Tatry zimą

   Przedostatni weekend lutego 2015 roku. Trochę więcej wolnego czasu po sesji i w dodatku ważny dla nas dzień - 22 luty - więc postanowiliśmy gdzieś pojechać. Wybór padł na Tatry, ponieważ jeszcze nie byliśmy tam zimą (jak zresztą w wielu miejscach, gdzie zimą byśmy chcieli pojechać, ale Tatry zawsze dobrze leżały nam na sercu). Krótka wycieczka, przez co planowanie nie zajęło nam dużo czasu. Ciepłe ciuchy do plecaka, trochę jedzenia, mapa, inne, przydatne pierdoły - to wszystko do samochodu, bo właśnie autem postanowiliśmy jechać. Na szczęście na BlaBlaCarze  udało nam się znaleźć dwie przemiłe dziewczyny, które postanowiły dorzucić się do paliwa; w ten sposób mocno ograniczyliśmy koszty i przy okazji mogliśmy cieszyć się międzynarodowym towarzystwem, otóż jedna z nich była Rosjanką, a druga Holenderką, ot taki polsko-rosyjsko-holenderski kogel mogel. Tak na prawdę nie ustalaliśmy nic wielkiego, żadnych tras, pełen spontan. Rano, koło godziny 10, gdy dojechaliśmy do Zakopanego wybór padł na Dolinę Strążyską, a więc i w tamtą stronę pomaszerowaliśmy ...




piątek, 6 marca 2015

Fotorelacja: Beskid Żywiecki

  Listopad 2014 roku. Jesień w pełni. A ja wraz z kilkudziesięcioosobową grupą maszerowałem po Beskidzie Żywieckim. Może warto w skrócie opowiedzieć o co chodzi, bo ten motyw będzie się zapewne pojawiał jeszcze nie raz przez najbliższe 2, może 3 lata. Na moich studiach - Turystyka i Rekreacja - mamy małe koło naukowe, które oprócz organizowania konkursów, udziału w różnych konferencjach, targach, za swój
 cel obrało sobie promowanie polskich gór poprzez kilkudniowe rajdy stacjonarne, bądź "od-schroniska-do-schroniska". Koło nosi wdzięczną nazwę WŁÓCZYKIJE. Co roku odbywają się trzy rajdy - jesienny, zimowy oraz wiosenny. Poniżej zobaczycie relację z tego pierwszego, rozpoczynającego nijako nowy rok akademicki. Zaczęliśmy od podejścia na Prawszywkę Wielką o godzinie 5 rano z latarkami, aby zobaczyć wschód Słońca, niestety chmury pokrzyżowały lekko plany, ale na pogodę nie mogliśmy narzekać. Następnie przez Przełęcz Przegibek dostaliśmy się na Wielką Rycerzową, a w bacówce u jej stóp spędziliśmy noc. Drugi dzień to wyprawa do bacówki PTTK na Krawców Wierch. Piękne widoki, jesienna melancholia, do tego klimatyczne wieczory w bacówkach przy kubku herbaty, rozgrzewającym alkoholu i dźwiękach gitary. To był niezapomniany wyjazd.

czwartek, 5 marca 2015

Fotorelacja: Ziemia Chełmińska

  Krótka fotorelacja z naszej jednodniowej wycieczki objazdowej z początków stycznia po niedalekich okolicach Torunia. Niestety z racji na porę roku dzień był bardzo krótki. Nie udało nam się zobaczyć wszystkich zaplanowanych miejsc przy naturalnych promieniach Słońca, ale trzeba przyznać, że po zmroku też było co oglądać. Pod tym względem oczarowało nas Chełmno. Słyszeliśmy gdzieś o jego mitycznym, małomiasteczkowym klimacie, ale nie wiedzieliśmy, że jest tam aż tak uroczo. Z ręką na sercu polecamy tę stolicę historycznej Ziemi Chełmińskiej. Można by rzec, że to właśnie ta historyczna Ziemia Chełmińska jest wspólnym mianownikiem dla wszystkich miejscowości, które odwiedziliśmy. Oprócz wspomnianego Chełmna byliśmy jeszcze w (analogicznie) Golub-Dobrzyniu, Radzyniu Chełmińskim, Świeciu i na końcu na krótko zajechaliśmy do Bydgoszczy. Kilka magicznych starówek, pokrzyżackie zamki i nadwiślańskie widoki - to wszystko poniżej!