Listopad 2014 roku. Jesień w pełni. A ja wraz z kilkudziesięcioosobową grupą maszerowałem po Beskidzie Żywieckim. Może warto w skrócie opowiedzieć o co chodzi, bo ten motyw będzie się zapewne pojawiał jeszcze nie raz przez najbliższe 2, może 3 lata. Na moich studiach - Turystyka i Rekreacja - mamy małe koło naukowe, które oprócz organizowania konkursów, udziału w różnych konferencjach, targach, za swój
cel obrało sobie promowanie polskich gór poprzez kilkudniowe rajdy stacjonarne, bądź "od-schroniska-do-schroniska". Koło nosi wdzięczną nazwę WŁÓCZYKIJE. Co roku odbywają się trzy rajdy - jesienny, zimowy oraz wiosenny. Poniżej zobaczycie relację z tego pierwszego, rozpoczynającego nijako nowy rok akademicki. Zaczęliśmy od podejścia na Prawszywkę Wielką o godzinie 5 rano z latarkami, aby zobaczyć wschód Słońca, niestety chmury pokrzyżowały lekko plany, ale na pogodę nie mogliśmy narzekać. Następnie przez Przełęcz Przegibek dostaliśmy się na Wielką Rycerzową, a w bacówce u jej stóp spędziliśmy noc. Drugi dzień to wyprawa do bacówki PTTK na Krawców Wierch. Piękne widoki, jesienna melancholia, do tego klimatyczne wieczory w bacówkach przy kubku herbaty, rozgrzewającym alkoholu i dźwiękach gitary. To był niezapomniany wyjazd.
PRASZYWKA WIELKA
WIDOKI Z BENDOSZKI WIELKIEJ
SCHRONISKO PTTK NA PRZEŁĘCZY PRZEGIBEK
WIELKA RYCERZOWA
RAJDOWICZE W KOMPLECIE I BACÓWKA POD RYCERZOWĄ
POZNAJCIE NADIĘ
POZNAJCIE GOSIĘ
MIEJSCOWY FOLKLOR I MIEJSCOWE TAKSÓWKI
BACÓWKA PTTK NA KRAWCOWYM WIERCHU
PS. To nasz 22 post!
PS2. Polecam polajkować nas (WŁÓCZYKIJÓW) na Facebooku. Wystarczy wpisać "Studenckie Koło Naukowe Geografów Turyzmu UŁ "Włóczykije".
PS2. Polecam polajkować nas (WŁÓCZYKIJÓW) na Facebooku. Wystarczy wpisać "Studenckie Koło Naukowe Geografów Turyzmu UŁ "Włóczykije".
Świetne zdjęcia
OdpowiedzUsuńMoje strony! :-)
OdpowiedzUsuń